Coraz większą popularność wśród projektantów wnętrz zyskuje obecnie wystrój minimalistycznych oraz industrialny. Takie wnętrza często są do siebie bardzo podobne, dlatego architekci starają się dodać im nieco charakteru za pomocą dzieł sztuki.
Jednym z rozwiązań po które sięgają, oprócz malarstwa, rzeźb czy instalacji są czterowymiarowe formy przestrzenne w postaci zegarów, tworzonych przez Jarosława Kukowskiego.
Jest to wybitny polski malarz współczesny, który zasłynął odważnym poruszaniem kwestii natury społecznej i moralnej. Jego dzieła są tak poruszające, że trudno nie zwrócić na nie uwagi. Szczególnym zainteresowaniem architektów wnętrz i wielbicieli sztuki cieszą się zegary z serii Memento, które mogą pełnić rolę użytkową i dekoracyjną. Są to zegary ponad metrowe, których warstwa zewnętrzna jest częściowo zniszczona, aby unaocznić destrukcyjny wpływ mijającego czasu.
Ubytki w zegarach Jarosława Kukowskiego pełnią rolę nie tylko metaforyczną, ale również dekoracyjną, ponieważ sprawiają, że dzieła cechują się malarską trójwymiarowością i szlachetną patyną. Artysta każdy z zegarów tworzy ręcznie, dobierając zarówno kompozycję i kolory, jak i światłocień, a osiągnięty efekt przestrzenny jest dodatkowo podkreślanymi dynamicznie poruszającymi się wskazówkami, wahadłem czy zębatkami. Duży zegar ścienny z kolekcji Memento to niezwykle wyrazisty element wystroju, który znakomicie podkreśla charakter każdego wnętrza.
Awangardowy zegar ścienny do salonu to doskonały pomysł na ekskluzywny prezent, ponieważ właściciel będzie mógł na co dzień obcować ze sztuką. Zegary wykonywane przez Jarosława Kukowskiego znakomicie prezentują się nie tylko we wnętrzach mieszkalnych, ale również w budynkach użyteczności publicznej, biurach czy innych obiektach. Zobaczyć je można także w wielu polskich i zagranicznych muzeach i galeriach. Jarosław Kukowski tworzy zaledwie kilka tego typu instalacji rocznie, a każda z nich jest dopracowana w najdrobniejszym szczególe i jedyna w swoim rodzaju. Zegary ścienne retro najczęściej wyposażone są w tradycyjne mechanizmy, które dają im „duszę”.