Niestety, ale jeżeli chodzi o tak zwaną medycynę transplantacyjną, Polska jest wciąż daleko za krajami zachodu. Dlaczego? Dlatego, że tam tematy takie jak krew pępowinowa i pozyskiwane z nich komórki macierzyste są obecne niemal na okrągło w debacie publicznej, a u nas dopiero niedawno w ogóle pojawił się ten temat. To wszystko sprawia, że zabiegów transplantacyjnych z udziałem komórek macierzystych przeprowadza się w naszym kraju kilka razy mniej niż w wysoko rozwiniętych krajach zachodnich.
Główny problem polega na tym, że krew pępowinowa może być pobrana tylko i wyłącznie przy porodzie dziecka. Powinno więc leżeć to wręcz w obowiązku przyszłych rodziców, by ewentualność taką chociaż przemyśleć i przedyskutować. Potem może być już bowiem za późno, a choć teoretycznie komórki macierzyste można pozyskać także ze szpiku, to jednak ich „jakość” i ilość jest o wiele mniejsza, niż komórek pochodzących właśnie z krwi pępowinowej. Powinno się więc o tym jak najwięcej mówić i rozmawiać.
No dobrze, ale dlaczego właściwie komórki macierzyste są tak wyjątkowe? By nie zagłębiać się zbyt mocno w mało zrozumiałe definicje biologiczne, wystarczy powiedzieć, że są to komórki, które są w stanie przeistoczyć się w praktycznie dowolną komórkę naszego ciała, pełniącą bardzo różne funkcje. Sprawia to, że są doskonałym sposobem na odbudowę uszkodzonych narządów i tkanek i stosuje się je właśnie z powodzeniem w medycynie transplantacyjnej i regeneracyjnej. Często stosuje się je u dzieci, ale nie tylko, bo w dorosłym życiu także mają one szerokie zastosowanie.
Jakie są przykładowe choroby i schorzenia, w których takie komórki macierzyste mogą pomóc? Są to chociażby wszelkiego typu guzy i nowotwory. Lista chorób jest bardzo szeroka i każdy przyszły rodzic powinien pomyśleć już zawczasu o tym, że warto jest swojemu nienarodzonemu jeszcze synowi lub córce dać szansę na lepsze życie, gdyby przypadkiem zapadł on albo ona na jakąś groźną i bardzo niebezpieczną chorobę.
Jak już było wspomniane, krew pępowinową można pobrać tylko przy porodzie. Oczywiście za tą usługę trzeba płacić, podobnie jak za zdeponowanie tej krwi w tak zwanym banku krwi pępowinowej. Placówki tego typu pobierają coroczną opłatę za przechowywanie próbek w odpowiednich warunkach i jest ich w naszym kraju kilka. Warto zainteresować się więc nie tylko tym, która z tych placówek oferuje najlepsze ceny, ale także chociażby tym, jaka jest ilość transplantacji przy użyciu próbek z konkretnego banku, bo to powinno być czynnikiem, który przeważy w naszej decyzji.
O to, by o komórkach macierzystych i krwi pępowinowej oraz ich wykorzystaniu w medycynie transplantacyjnej mówiło się coraz więcej, dbają przeróżne stowarzyszenia. Najczęściej zakładają one strony internetowe, na których tłumaczą całą ideę problemu, odpowiadają na najczęściej pojawiające się pytania, rozprawiają się ze szkodliwymi mitami, tłumaczą dokładnie na czym polega fenomen wspomnianych komórek i dlaczego właśnie krew pępowinowa jest ich najlepszym nośnikiem. Warto zajrzeć na jedną z takich stron.